Przejdź do głównej treści

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Edukacja

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Kategorie artykułów

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Jak zimują owady?

Jak zimują owady?

Mamy połowę lutego i pierwsze duże ocieplenie w tym roku za sobą. Jeżeli byliście na spacerze za miastem albo w parku na pewno zauważyliście, że słońce przygrzewało już troszkę mocniej, nawet jeśli miejscami w zacienionych miejscach leżały jeszcze płaty śniegu.

Wiedzieliście, że pojawiły się już motyle? Tak, sami widzieliśmy jak niedaleko nas, w Lesie Wolskim przeleciał żółty motyl listkowiec cytrynek (Gonepteryx rhamni). Skąd się tu wziął? Jak przetrwał zimę? Czy nie zaszkodzą mu mrozy, które mogą jeszcze nastąpić? Czy wystarczyło zaledwie kilka ciepłych dni, żeby zdążył wyjść z poczwarki? A może wcale nie wyszedł? Jak właściwie zimują motyle i inne owady? Dzisiaj opowiemy sobie właśnie o tym.

Zacznijmy od motyli, bo one są obok kwiatów najbardziej widocznymi i kolorowymi zwiastunami wiosny. Wspomnianego żółtego cytrynka, podobnie jak rudo-czerwone rusałki możemy zobaczyć już w pierwszych ciepłych dniach wiosny, kiedy jeszcze nie ma liści ani żadnych kwiatów. To dlatego, że zimują one w postaci motyla. Jesienią znajdują sobie bezpieczne schronienie w jaskiniach, dziuplach, wykrotach drzew a nawet pomiędzy liśćmi na ziemi, kiedy jest ich wystarczająco dużo. Podczas zimowania mogą całkowicie zamarznąć i wcale im to nie szkodzi. Kiedy na wiosnę zaczyna przygrzewać słońce rozmarzają i zaczynają latać w poszukiwaniu pokarmu, którym, zanim zakwitną pierwsze kwiaty, mogą być soki wyciekające z drzew. Niektóre motyle, które widzimy wiosną wcale nie zimowały u nas, tylko przyleciały z południowej Europy i północnej Afryki, pokonując nawet kilka tysięcy kilometrów. Do takich migrantów należą pięknie ubarwione rusałka admirał i rusałka osetnik.

Większość motyli zimuje jednak u nas w postaci jaj lub poczwarek. Poczwarki mogą być zagrzebane w ziemi – tak zimuje większość motyli nocnych zwanych też ćmami, ale mogą też zimować przyczepione do gałązek. Ich kamuflaż sprawia, że są bardzo trudne do zauważenia. Ogończyki, jak okazały pazik brzozowiec, na zimę przyczepiają jaja pojedynczo do pączków drzew owocowych. Dzięki temu stanowią one istotny składnik diety zimujących u nas ptaków. Z kolei brudnica nieparka otula swoje zimujące kładki jajowe drażniącymi włoskami z końca odwłoka. W jednej takiej kładce może znajdować się nawet 600 jaj, ale przez drażniące włoski ptaki niechętnie je zjadają.

Niektóre ćmy, jak na przykład kolorowe niedźwiedziówki, zimują jako gąsienice. Są one gęsto owłosione co izoluje je od otoczenia. Ale owłosienie nie jest konieczne – gąsienice wielu sówek są prawie nagie a mimo to dobrze radzą sobie w zimie hibernując zagrzebane w ściółce.

Wydzielające charakterystyczny zapach odorki (które wcale nie są chrząszczami tylko pluskwiakami) oraz biedronki zimują w ściółce w szczelinach kory jako postacie dorosłe.  Dlatego można je zobaczyć nieraz nawet w środku zimy przy większej odwilży. Tak samo jak skorki, zwane czasem szczypawkami. Osy, szerszenie i trzmiele także zimują jako owady dorosłe. W przeciwieństwie do hodowlanych pszczół nie zimują jednak w ulach, ponieważ u naszych os zimę przeżywają jedynie matki, które na wiosnę samodzielnie zakładają gniazda i wychowują pierwsze pokolenie robotnic.

Wydawałoby się, że mroźne zimy są dla zimujących owadów groźniejsze niż te ciepłe. W rzeczywistości jednak nasze owady świetnie znoszą mrozy. Za to źle znoszą brak śniegu i zimowe odwilże. Często wybudzają się myśląc że jest już wiosna i wtedy padają ofiarą ptaków, przede wszystkim kosów i sikor. Bywa, że te ptaki bardzo dobrze przeżywają zimę a potem rozmnażają się zbyt licznie. Doprowadza to do przetrzebienia populacji owadów, co z czasem skazuje na głód także i ptaki.

Zobacz galerię zdjęć
Polecamy również
Kto tu rządzi? – część I

Kto tu rządzi? – część I

Rybitwa białoczelna

Rybitwa białoczelna

Mud-puddling

Mud-puddling

motyle zaloty

Zaloty u motyli