Przejdź do głównej treści

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Edukacja

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Kategorie artykułów

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Widok zawartości stron Widok zawartości stron

Potwór Tullyego

Potwór Tullyego

Prekambryjskie Dickinsonia czy Charnia do dziś traktujemy jako turystów na ślepych ścieżkach ewolucji. Trudno je dopasować do znanych nam zwierząt i bardzo nas to nie dziwi, bo przecież mówimy o okresie 580-550 milionów lat temu, o początkach życia wielkokomórkowego na Ziemi. Ot, dziwne, pierwsze zwierzęta. Gorzej, jeżeli takie zwierzę pojawia się w osadach o połowę młodszych.

W 1955 roku Francis Tully, kolekcjoner skamieniałości, znalazł w karbońskich osadach sprzed 300 milionów lat z Mazon Creek w USA skamieniałość zwierzęcia, które zupełnie nie pasowało do niczego. Potwór Tullyego miał ciało przypominające cygaro, trójkątną płetwę ogonową, dwoje oczu na długich szypułkach i trąbkę zakończoną szczękami uzbrojonymi w zęby. SZA-LEŃ-STWO!

Na podstawie skamieniałości udało się ustalić, że Tullimonstrum, bo taką nazwę otrzymał potwór, był morskim drapieżnikiem. To akurat było proste. Problemem okazało się przyporządkowanie go do jakiejś grupy zwierząt. Interpretacje były różnorodne. Potwór był już ślimakiem bez muszli, robakiem, stawonogiem, rybą bezszczękową i konodontem. Wreszcie, 61 lat po odkryciu potwora Tulliego, po przebadaniu ponad 1200 okazów, amerykańscy naukowcy ogłosili przełom. Przedstawili dowody na obecność struny grzbietowej, chrzęstnych łuków kręgów, worków skrzelowych, stawów w obrębie trąbki i zębów w kilku rzędach. To dość jednoznacznie wskazywało na zwierzę spokrewnione z minogami. Można było odetchnąć... przez następne 3 lata.

W 2019 inni amerykańscy naukowcy wykonali chemiczne analizy oczu stworzenia i wykazali, że stosunek zawartości Zn do Cu w melanosomach przypomina ten, jaki występuje u bezkręgowców. Nauka się nie cofa, nauka ciągle prze do przodu. Tyle, że te dane ani trochę nie pomogły w rozwikłaniu zagadki potwora.

I znowu, w 2020 roku, z pomocą przszły badania chemiczne. Dr Victoria McCoy stwierdziła, że w skamieniałościach brak śladu chityny, co pośrednio potwierdza jednak przynależność potwora do kręgowców i potwierdza wyniki z 2016 roku. Zobaczymy na jak długo…

Zobacz galerię zdjęć