Web Content Display
Exhibitions
Web Content Display
Web Content Display
Web Content Display
Web Content Display
Do biegu! Gotowi! Start!
Chociaż prowadzenie badań naukowych nikomu nie kojarzy się z wyścigami – nic bardziej mylnego. W nauce liczy się czas. Często dosłownie. A szczególnie w takich dziedzinach jak badania przyrodnicze.
I chodzi tu nie tylko o wymierające w ostatnich latach w nieprawdopodobnie szybkim tempie gatunki.
Jedną z podstawowych metod porównywania wartości przyrodniczej różnych środowisk jest liczenie zwierząt w wybranym przedziale czasu. Szczególnie popularna jest metoda transektu. W porównywanych siedliskach wybiera się odcinki o takiej samej długości, które możliwie dobrze oddają charakter danego siedliska. Następnie każdy odcinek przemierza się w stałym tempie tak, aby w każdym z nich pozostać przez taki sam czas. Podczas tego przejścia liczy się zwierzęta, które nas interesują. To, jakie one będą, zależy od badacza, ważne jest jednak, aby w każdym z porównywanych odcinków zwracać uwagę na dokładnie tą samą grupę zwierząt.
My liczyliśmy motyle. Liczba zaobserwowanych podczas przejścia gatunków i osobników powie nam dużo o siedlisku. Zwykle im więcej jest obserwacji tym jest ono bogatsze. A znając preferencje obserwowanych zwierząt możemy bardzo wiele powiedzieć o danym obszarze tylko na podstawie liczby zaobserwowanych osobników i obecności pewnych gatunków.
Takie badanie przeprowadziliśmy wczoraj na łąkach obok Centrum Edukacji Przyrodniczej UJ. W ciągu 10 minut zaobserwowaliśmy 189 osobników motyli należących do 16 gatunków! To bardzo, bardzo dużo! Szczególnie jeśli przypomnimy sobie, że jest to obszar na terenie dużego miasta. W okolicach centrum liczba motyli zaobserwowana w takim samym czasie najczęściej wynosi zero.
A wy ile motyli naliczycie u siebie w ciągu 10 minut?