Aktualności
Web Content Display
Web Content Display
Naturalny kryptonit.
Każdy superbohater ma swoją Nemezis, swojego największego śmiertelnego wroga. Batman ma Jokera, Człowiek-Dinozaur Człowieka-Meteora, a Superman ma kryptonit!
Kryptonit pierwszy raz wymyślony i opisany został na początku lat 40. XX w. w słuchowisku radiowym The Adventures of Superman jako świecąca zielonym światłem substancja krystaliczna, która przybyła na Ziemię z planety Krypton i potrafiła pozbawić nadludzkich mocy naszego kosmicznego superbohatera. Przez ponad 75 lat pojawiło się ponad 25 odmian kryptonitu, każdy wykazujący inne działanie, zwykle szkodliwe dla superbohaterów, ludzi, zwierząt czy roślin.
W 2006 z filmu Superman: Powrót mogliśmy się wreszcie dowiedzieć, że kryptonit to nic innego jak minerał – zasadowy borokrzemian sodu i litu z fluorem. Okazuje się, że mieszkańcy planety Krypton to jednak cieniasy straszne są, przecież w nim nie ma niczego toksycznego! Zresztą można to sprawdzić.
Mniej więcej rok po premierze filmu, w 2007, w dolinie rzeki Jadar w Serbii znaleziono zupełnie nowy minerał o znajomym składzie LiNaSiB₃O₇(OH). Jadaryt, bo tak go nazwano, okazał się praktycznie identyczny z opisanym w filmie o Supermanie kryptonitem. Brakuje mu w składzie fluoru, ale w wielu minerałach, na przykład w mikach, grupy OH są zastępowane przez fluor, więc jeszcze nic straconego. Jadaryt do tej pory znaleziono tylko w tym jednym, bardzo bogatym, złożu. Tworzy tam białe niewielkie skupienia w skale. Serbskie złoże jest największym znanym złożem litu i boru na Ziemi, a oba te pierwiastki są bardzo ważne dla współczesnego świata i zalicza się je do pierwiastków krytycznych.
Biały jadaryt trudno pomylić z typowym zielonym kryptonitem, ale już z opisanym w 1960 białym łatwiej, a biały kryptonit może zabić rośliny na wszystkich planetach we wszechświecie! Na szczęście do dzisiaj szkodliwego działania jadarytu ani na superbohaterów ani na rośliny nie stwierdzono. Z drugiej strony, czy ktoś kiedyś widział w Serbii prawdziwego Supermana?