Niemal dokładnie pół wieku po erupcji wulkanu Teneguía na La Palmie (od 26 października do 28 listopada 1971 r.) na wyspie nastąpiła nowa erupcja, która trwała 85 dni, od 19 września do 13 grudnia 2021 r.

Erupcja nastąpiła na zachodnim zboczu grzbietu wulkanicznego Cumbre Vieja. To najbardziej aktywny rejon wulkaniczny na Wyspach Kanaryjskich. To w rejonie Cumbre Vieja wydarzyła się połowa wszystkich zarejestrowanych erupcji w historii archipelagu.

Lawa na La Palmie miała skład bazanitu – wulkanicznej skały bardzo podobnej do bazaltu, jednak uboższej w krzemionkę. Lawy bazanitowe należą do law o najniższej lepkości, co powoduje ich bardzo duże tempo przemieszczania się, nawet do 30 km/h. Są również bardzo gorące, na La Palmie odnotowano temperatury lawy rzędu 1140°C! W trakcie erupcji lawa pokonała ponad 6,5 km po lądzie i nawet do 1,1 km pod powierzchnią morza, gdzie pokryła obszar ok. 50 ha, więc po erupcjach z 2021 roku La Palma powiększyła swój obszar o tę powierzchnię.

Dzięki skutecznemu, wczesnemu wykrywaniu i rozsądnemu zarządzaniu kryzysem wulkanicznym przez władze wyspy w wyniku erupcji zginęła tylko jedna osoba, jednak wybuch wulkanu Cumbre Vieja spowodowało ogromne szkody na La Palmie. Zniszczeniu uległo ponad 2800 budynków, a prawie 1000 hektarów plantacji i pól uprawnych zostało przykrytych lawą i osadami piroklastycznymi. Praktycznie przez cały okres aktywności wulkanu ze szczelin na zboczach Cumbre Vieja wyrzucane były drobne lapille (niewielkie kamyczki – zastygnięte fragmenty lawy) i popiół wulkaniczny, a od czasu do czasu również większe fragmenty lawy – bomby wulkaniczne. W przeciwieństwie do lapilli i bomb wulkanicznych, popioły z jesiennej erupcji na La Palmie niesione były na kilka tysięcy kilometrów. Ślady popiołu znaleziono nie tylko na sąsiednich wyspach, ale także w Środkowej Europie i na Karaibach.

Na ekspozycji w Centrum możecie zobaczyć lapilli – fragmenty lawy bazanitowej, wyrzucone w trakcie erupcji na La Palmie jesienią 2021 roku.